Na początku chciałabym podziękować mojej kuzynce Ani za przerobienie mojego bloga. Jest teraz o niebo lepszy niż był. Oto jej blog:
[KLIK!]. Thank you!
No więc do rzeczy. Większość z was zastanawia się pewnie co to jest to OMO. W skrócie to:
Ja postaram się wam to prościej wyjeśnić, rozwinąć to.
Krok I: ,,O''
Zwilżamy włosy pod bieżącą wodą, następnie zabezpieczamy włosy wybraną przez siebie odżywką. Możemy też nałożyć przed myciem olej , co w pełni zstąpi pierwszy punkt OMO. Po nałożeniu odzywki, delikatnie ją wgniatamy lub wcieramy. Nie spłukując odżywki do włosów, przystępujemy do kroku drugiego .
Krok II: ,,M''
Myjemy skórę głowy szamponem, bez mycia ich długości. Spłukujemy szampon i odżywkę. Przechodzimy do kroku trzeciego.
Krok III: ,,O''
Nakładamy odżywkę bez spłukiwania.
ZALETY:
♥ Wybawienie dla właścicielek suchych, zniszczonych bądź delikatnych włosów.
♥ Jest to dobry wybór, jeśli nie odpowiada nam mycie głowy odżywką.
♥ Możemy zużyć nielubiany kosmetyk lub pozostałości kosmetyków.
WADY:
♥ Mycie OMO to trochę więcej "zabawy" niż samo mycie szamponem.
Jeszcze nie wypróbowałam tego rytuału, ale mam nadzieję, że efekt będzie pozytywny. :)